Twórcy nadchodzącego Lords of the Fallen, czyli deweloperzy z należącego do firmy CI Games studia Hexworks, ujawnili ciekawe informacje na temat systemu zapisu stanu gry, który mocno różnić się będzie od tego, co oferowały Elden Ring czy seria Dark Souls.

W Lords of The Fallen gracze będą mogli rozpalać własne ogniska – stanowiące metodę zapisu stanu gry – w praktycznie dowolnym miejscu. Oczywiście takie rozwiązanie bez żadnych ograniczeń w grze soulslike popsułoby zabawę i autorzy nie zamierzają popełnić tego błędu. Rozpalenie ogniska wymagać więc będzie kilku specjalnych nasion, które zdobędziemy wyłącznie podczas eksploracji wymiaru znanego jako Umbral – alternatywnej i znacznie bardziej niebezpiecznej wersji świata Lords of the Fallen – i zabijania zamieszkujących tę rzeczywistość wrogów. Nie każdy zabity nieprzyjaciel w Umbral przyniesie nam nasiona, więc będzie to bardzo cenny surowiec. Gracze będą mogli mieć tylko jedno własne, czynne ognisko – każde nowe spowoduje usunięcie poprzedniego.

Ten system ma zapewnić graczom większą swobodę działania, a konieczność gromadzenia nasion zmotywuje ich jednocześnie do wypraw do Umbral.

W grze znajdziemy jednak również już wcześniej rozpalone ogniska w stylu typowych soulslike’ów, gdzie będziemy mogli wykonywać save’y.

Lords of the Fallen zaoferuje tryb Nowa Gra Plus i w nim te gotowe ogniska zostaną usunięte – rozpalenie własnego będzie jedynym sposobem na zrobienie save’a.

Źródło:
"Adrian Werner" - GRY-OnLine